Ostatnie dni stycznia w Makarskiej okazały się niezwykle ciepłe i słoneczne. Po wielu dniach chłodu i orkańskiej bury nadszedł w końcu czas błękitnego nieba. A jak słońce, to wiadomo…spacery. Tym razem zapraszam na św. Piotra (więcej o półwyspie przeczytacie tutaj).